Gruszki, gruszki ...właściwie to ja nie lubię gruszek. Nie mam pojęcia co mnie podkusiło, żeby je kupić. Pewnie wyglądały bardzo przekonywująco w sklepie. Leżały na parapecie i czekały na swoją kolej...aż się doczekały i całe szczęście. Gdybym je wyrzuciła, to nie przekonałabym się, że gruszki jednak mogą być pyszne.
SUCHE SKŁADNIKI:
- 200 g mąki gryczanej
- 100 g bezglutenowych płatków owsianych
- 150 g brązowego cukru + trochę do posypania muffinów
- 2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki imbiru
- 1 łyżeczka cynamonu
MOKRE SKŁADNIKI:
- 200 ml jogurtu naturalnego
- 120 ml oliwy
- 2 roztrzepane jajka
- 1 łyżka miodu
DODATKOWO:
- 3 gruszki - umyte, obrane i pokrojone w kostkę
KROK 1:
Przygotuj dwie miski lub inne naczynia. W pierwszym wymieszaj wszystkie suche składniki a w drugim wszystkie mokre.
KROK 2:
Przelej składniki mokre do suchych. Delikatnie wymieszaj, tak tylko do połączenia składników. Dodaj pokrojone wcześniej gruszki i ponownie zamieszaj.
KROK 3:
Weź formę do muffinek i wyłóż ją papilotkami - ja użyłam papierowych. Przełóż ciasto równo do 12 formek, a następnie posyp cukrem według własnego uznania. Piecz w temperaturze 200 stopni przez około 30 minut/do tzw. suchego patyczka.
Smacznego
;)
Też nie przepadam za gruszkami, ale na takie muffinki bym się skusiła! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wypróbowania ;)
Usuńpodoa mi się bardzo połączenie smakowe i przepis, oraz zdjęcia bo są cudne
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje za uznanie i zapraszam do wypróbowania przy najbliższej okazji ;)
UsuńKompozycja smakow doskonała. Zdjęcia profesjonalne. Super ��
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za uznanie ;)
UsuńW takich muffinkach musiały smakować bajecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wręcz ;)
Usuń